Jak odciążyć przeładowany mózg? 12 sposobów na odciążanie przeładowanego mózgu

W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z nadmiarem informacji do nas docierających. Smartfony, Internet, Facebook, Netflix, Youtube, Instagram, Twitter, dziesiątki kanałów w TV. Informacje za informacjami podążają wartkim strumieniem do nas. Scrollowanie facebooka. Gdy zalajkujesz czy odpowiesz, to za chwile dostajesz nowe powiadomienie. Subskrybujesz coś i za chwilę dostajesz już coś, co musisz koniecznie zobaczyć. Firmy poznają za pośrednictwem „darmowych usług internetowych” Twój profil i twoje potrzeby, dlatego wyświetlają się reklamy specjalnie dobrane dla Ciebie. Trudno nie kupić czegoś jak inni znajomi lub grupa, do której aspirujesz już to mają. Trudno nie wiedzieć, gdy wszyscy już to wiedzą. A liczba nowych informacji i produktów wcale się nie zmniejsza. Wręcz przeciwnie, ma tendencje do rozrastania się. Ogarnia Cię ogrom informacji. Siedzisz ze smartfonem i nie możesz się od niego uwolnić. Widzisz, że wszyscy to robią i jednocześnie krytykują to w memach, które oglądają … w smartfonach.

Ok, można by powiedzieć „takie mamy czasy”. Po prostu spotykamy się z ludźmi wirtualnie, a nie w kawiarni. Po prostu zdobywamy informacje szybciej w Internecie, nie musimy chodzić do biblioteki. Ale zaczynamy jednak czuć, że pewna równowaga została naruszona. Z jednej strony wchodzimy w dobrze znaną nam rolę ofiary i mówimy „świat pędzi”, a my musimy się do niego dostosować, by przetrwać. Nie chcemy brać w wyścigu szczurów, narzekamy na uwięzienie w korpo czy kredyty do spłacenia. Ale jednak nie zdajemy sobie sprawy, że co najmniej do pewnego stopnia mamy jednak wpływ na tempo, w jakim żyjemy poprzez wybory, jakich dokonujemy. Być może możemy jednak zarządzać sobą, swoim czasem, organizować go w bardziej zrównoważony sposób? Być może mamy władzę nad tym, by zapanować nad nadmiarem informacji do nas płynących? W jaki sposób to zrobić? Poniżej podaję kilka propozycji na to, co możesz zrobić, by odciążyć swój przeładowany mózg, złapać kontakt z samym sobą i przywrócić wewnętrzną równowagę.

  1. Wyłączenie urządzeń dostarczających informacji

Nie chodzi o to, by je wyłączyć na zawsze. To w dzisiejszych czasach może już być niemożliwe i mogłoby nas skazać na społeczną izolację. Chodzi o to, by zrobić to raz na jakiś czas i odnaleźć na nowo utraconą równowagę. Ma to też na celu to, byśmy poczuli, że jesteśmy do tego zdolni, że jesteśmy panami siebie, a nie ofiarami technologii.

  1. Medytacja

Medytacja jest to ćwiczenie, które ma na celu złapanie lepszego kontaktu z samym sobą, uspokojenie umysłu, wyciszenie się, zdystansowanie się od spraw i bodźców, zharmonizowanie się i stanie się bardziej uważnym oraz zdolnym do mądrego wyboru.

 

  1. Relaks

Istnieją różne rodzaje relaksacji – według Jacobsona, Schulza, biofeedback. Można też słuchać muzyki relaksacyjnej, by się odprężyć lub poddać się masażowi. Ogólnie chodzi o wprowadzenie się w stan alfa, stan odprężenia, który pozwala na odstresowanie się i „odpłynięcie”. Złapanie kontaktu z własnym ciałem.

  1. Spacer

Spacer jest świetnym sposobem na to, by uwolnić swój umysł z mentalnej klatki, która dostarcza wciąż podobnych bodźców w zaklętym kręgu. Spacer to nie tylko ruch na świeżym powietrzu, ale również doświadczenie przestrzeni, otwarcie się na nowe sytuacje i zdarzenia. To, co zewnętrzne ma wpływ również na to, co wewnątrz. Jeśli trudno się do niego przymusić, to warto wziąć sobie psa ze schroniska. Wtedy nie będzie problemu.

  1. Ćwiczenia fizyczne

Ćwiczenia fizyczne takie jak gimnastyka, fitness, bieganie czy joga nie tylko uwolnią Twój umysł od nadmiaru bodźców, ale również wpłyną korzystnie na Twoje zdrowie, dobre samopoczucie oraz zmniejszą poziom lęku czy stresu.

  1. Obcowanie z naturą

Spacer po lesie, wyprawa na grzyby czy nad jezioro, nocne obserwowanie zagwieżdżonego nieba oraz kontakt ze zwierzętami (psy, koty, konie) spowoduje, że złapiesz kontakt z naturą. Uwolnisz się od tyranii cywilizacji, która wciąż produkuje nowe mentalne konstrukty dla Ciebie przeciążając umysł. Staniesz się bardziej w kontakcie z tym, co ponadczasowe, przedwieczne, z tym co było tutaj długo przed tym zanim pojawił się człowiek z jego cywilizacją. Być może złapiesz więc zdrowy dystans wobec tego wszystkiego, co dzieje się w Twoim życiu i funkcjonowania w społeczeństwie, jednocześnie czując jedność z naturą.

  1. Czytanie książki drukowanej

Czytając książkę drukowaną nadal przebywasz w świecie ludzkiej myśli. Nie jest to jednak urządzenie elektryczne podłączone do Internetu, więc o ile stworzysz odpowiednie warunki, to nie ma możliwości, żeby zaatakowało Cię nowe powiadomienie, czy wiadomość w komunikatorze. Możesz odprężyć się, skupić na lekturze, zagłębić się w świecie powieści do samego końca. Możesz wybrać też wartościową, budującą lekturę i w dłuższym, bo nieprzerywanym niczym okresie „ładować się” pozytywnymi treściami.

  1. Rozmowa z kimś w realu, np. w kawiarni

Rozmowa z kimś w realu jest nieoceniona. Po pierwsze jest to w końcu możliwość jakiegoś głębszego kontaktu, bo kontakty wirtualne są zwykle powierzchowne. Ponadto jak mówią badacze kontakt werbalny to tylko niewielki ułamek komunikacji. Dochodzi możliwość komunikacji poprzez mowę ciała, możliwość wspólnych działań, a przy bliższych związkach również dotyku.

  1. Wycieczka

Podobnie jak spacer wyciąga nas z „utrwalonych kolein umysłu”, ale trwa zwykle dłużej i zabiera nas dalej. Jest to nie tylko możliwość poznawania świata, nowych ludzi w realu, ale i czasem fantastyczna zabawa i frajda, którą będzie się wspominać po latach.

  1. Zrobienie czegoś pożytecznego

Wspaniałą rzeczą może być zrobienie czegoś pożytecznego. Robienie tego jest świetną odtrutką na poczucie bezsensu życia czy jego rutynę. Poprawia jednocześnie myślenie o samym sobie, własną samoocenę i pozwala realnie przyłożyć się do tego, by świat był choć odrobinę lepszy. Może to być coś małego, jak naprawienie cieknącego kranu lub posprzątanie piwnicy, ale również coś większego jak działalność charytatywna czy wolontariat w schronisku.

  1. Porządkowanie

Chodzi mi o porządkowanie zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Porządki w mieszkaniu czy ogrodzie pozytywnie wpływają na poczucie wewnętrznej harmonii, ale czasem może przydać się również porządkowanie wewnątrz, porządkowanie własnego życia. Chodzi mi np. o uktualnienie listy swoich aktualnych celów życiowych, prorytetów, wartości. Ale może też być to porządkowanie w sferze emocjonalnej (uwalnianie tłumionych uczuć w psychoterapii albo poprzez sztukę) lub poznawczej (analiza tego, czy mamy jakieś niesłużace nam przekonania lub negatywne myśli o sobie lub świecie i zamiana ich na bardziej konstruktywne, porządkowanie własnych myśli poprzez pisanie dziennika itp.).

  1. Zrobienie czegoś ważnego, co odkładaliśmy

Bardzo często styl życia oparty na dopuszczaniu do siebie nadmiaru bodźców powoduje, że odkładamy coraz więcej ważnych rzeczy na później (prokrastynacja). Dobrze jest więc w fazie detoksu informacyjnego zrobić sobie listę takich rzeczy i po kolei („odfajkowując”) zabrać się za ich wykonywanie. Da to poczucie ulgi, że uwalniamy się od balastu, który narastał już przez długi czas w sposób niekontrolowany i da poczucie, że znowu jesteśmy panami samych siebie.

 

Napiszcie proszę w komentarzu jakie wy macie swoje sposoby na odciążanie przeładowanego mózgu.

Czy czujesz się przytłoczony trudnościami, z którymi się borykasz? Skorzystaj z konsultacji online z psychoterapeutą, aby poznać możliwości wsparcia i zacząć działać na rzecz swojego dobrostanu. Kliknij tutaj, aby umówić się na spotkanie.